Archiwum maj 2004


maj 29 2004 Jest źle....
Komentarze: 0

...bo mam jeszcze większą zwałę niż ostatnio. Jednym słowem: przejebane. Cały czas ryczę i nie wiem,co mam ze sobą zrobić.Próbowałam się upić, jakoś niewiele pmaga,co najwyżej na chwilę. Kocham go. Bardzo. Nie wiedziałam,że można tak kogoś kochać. Może to,co piszę jest bez sensu,ale ja naprawdę nie wytrzymuję już psychicznie i niedługo mnie zamkną w pokoju bez klamek obok facetów w białych kitlach. X pewnie teraz jest u swojej....khmmm...DZIEWCZYNY i pewnie ją przytula,całuje i w ogóle,a ja się pocieszam naszymi starymi rozmowami na gg... ;( Kurwa,znowu płaczę. To jest nienormalne. Zresztą ja w ogole jestem nienormalna...:/

nienormalna_99 : :
maj 27 2004 "Stop my lonely heart,I won't lose...."
Komentarze: 2

Powiem to tak... Lipa jest jak cholera; mój chłopak, tzn. były chłopak,którego kocham, chodzi obecnie z moją bliską koleżanką,ale oczywiście twierdzi,że mnie kocha. To po pierwsze. Po drugie, mam zwałę,bo się boję,że mnie do liceum nie przyjmą i będę musiała zostać babcią klozetową w Domu Pogodnej Jesieni, ale to już szczegół. I w ogóle mam taką zwałę,że szok. Sama się sobie dziwię,jak ja jeszcze wytrzymuję, zwłaszcza z tym debilem, nazwę go X, żeby nie było.... Po prostu mam mętlik w głowie, jakoś się trzymałam, aż do przedwczoraj,kiedy to siedziałam na łóżku, gapiłam się w ścianę przez dwie godziny, ryczałam i słuchałam w kółko jakichś wolnych kawałków.To się nazywa PARANOIDALNA PÓŁILUZYJNA PSYCHOZA NA TLE MANIAKALNO-DEPRESYJNYM. Chyba założę fabrykę zielonej czekolady i będę udawała,że smak szpinaku wcale mi nie przeszkadza....:/ Boshe,kocham go, on twierdzi,że on mnie też i to,że on jest z inną,nie znacy jeszcze,że mu na mnie nie zależy. Wierzę w to,bo co innego mogę zrobić?? Zachowuję się trochę jak taka....no,nie umiem tego określić,w każdym razie nie potrafię inaczej. LIPAAAAAA!!

nienormalna_99 : :